Z sutaszu wyczarowałam motyla. Motyl w nierealnych kolorach, wyrazisty, tak jak lubię. W przyrodzie podobno te najpiękniejsze są najbardziej niebezpieczne. Może to bardziej groźny Schmetterling niż słodki motylek?
Mjoll powstała z akrylowych serduszek, koralików toho i oczywiście sznurków sutasz. Od spodu podszyłam sztucznym zamszem, a krawędzie wykończyłam murkiem z toho. Zgłaszam tego dzikiego motyla do wyzwania Kreatywnego Kufra - temat: Fowizm.
Mjoll powstała z akrylowych serduszek, koralików toho i oczywiście sznurków sutasz. Od spodu podszyłam sztucznym zamszem, a krawędzie wykończyłam murkiem z toho. Zgłaszam tego dzikiego motyla do wyzwania Kreatywnego Kufra - temat: Fowizm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz