Oto i pozostałe dwa moje miętowe pomysły.
SALINA - kolczyki z sutaszu.
Znów mięta z jagodami, a na dodatek niezapominajka w środku, mój ulubiony letni kwiatuszek. Szklane kaboszonki przygotowałam sobie już dawno temu i chyba czekały na lato. A co tam, też je zgłaszam do letniego wyzwania Kreatywnego Kufra.
HUNDIS - kolczyki z sutaszu
Delikatna zieleń z kryształkami Swarovskiego, z dodatkiem koralików toho i srebra.
I jeszcze jedno :) Już niedługo kończy się trzeci etap konkursu Royal Stone, w którym bierze udział moja bransoletka-gejsza Sayuri. Żeby miała szansę na wyróżnienie, potrzebuje dużo polubień na Facebooku, więc mam prośbę - jeśli choć trochę Ci się podoba, poświęć jej kilka kliknięć i polub w albumie konkursowym. Wystarczy klik TUTAJ i polubić. Z góry dziękuję! :)
soutache earrings
pendientes de soutache
Pierwsze są bardzo, ładne, ale te drugie to już szał :)
OdpowiedzUsuńSą niesamowite i kojarzą mi się z lodami miętowymi!
I jedne i drugie są piękne. A bransoletkę polubiłam już dawno, gdyż nie widziałam nigdy tak interesującego projektu. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńMiętowe kolczyki są super.
OdpowiedzUsuńBajeczne kolczyki.
OdpowiedzUsuń